[KLIENT]
[ROK]
[ZAKRES PRAC]
[WSPÓŁPRACA SKŁADOWA]
Realizacja tego projektu wydawniczego zajęła jego redaktorom ok. 10 lat. Prace zostały przyspieszone w 2020 roku, kiedy pojawiło się zagrożenie, że grant badawczy na wydanie zostanie wycofany przez nowo mianowanego ministra edukacji…
Wydawcy i redaktorzy książki (wykładowcy kilku ważnych uniwersytetów w Polsce i we Włoszech) wykonali tytaniczną i pionierską w Polsce pracę zebrania i opracowania utworów, które odpowiadają proponowanej przez nich, literaturoznawczo uzasadnionej definicji literatury queer, uwzględniając przy tym teksty dotąd niekojarzone z ruchem LGBTQ+.
Twórcom i wydawcy zależało, żeby książka trafiła do szerszego grona odbiorcx, a nie wyłącznie do kręgu uniwersyteckiego, więc projekt musiał korzystać z rozwiązań projektowych niekojarzonych z wydawnictwami akademickimi. A równocześnie wpisywać się w żywą i niesłychanie newralgiczną na wielu poziomach debatę wokół zjawisk i pojęć queer, LGBT etc. (zwłaszcza w polskim kontekście politycznym i kulturowym). Temat ten można uznać za nieukonstytuowany w Polsce, również na poziomie wizualnym, co podbija stawkę wydawniczą i projektową.
Realizacja tego projektu wydawniczego zajęła jego redaktorom ok. 10 lat. Prace zostały przyspieszone w 2020 roku, kiedy pojawiło się zagrożenie, że grant badawczy na wydanie zostanie wycofany przez nowo mianowanego ministra edukacji…
Wydawcy i redaktorzy książki (wykładowcy kilku ważnych uniwersytetów w Polsce i we Włoszech) wykonali tytaniczną i pionierską w Polsce pracę zebrania i opracowania utworów, które odpowiadają proponowanej przez nich, literaturoznawczo uzasadnionej definicji literatury queer, uwzględniając przy tym teksty dotąd niekojarzone z ruchem LGBTQ+.
Twórcom i wydawcy zależało, żeby książka trafiła do szerszego grona odbiorcx, a nie wyłącznie do kręgu uniwersyteckiego, więc projekt musiał korzystać z rozwiązań projektowych niekojarzonych z wydawnictwami akademickimi. A równocześnie wpisywać się w żywą i niesłychanie newralgiczną na wielu poziomach debatę wokół zjawisk i pojęć queer, LGBT etc. (zwłaszcza w polskim kontekście politycznym i kulturowym). Temat ten można uznać za nieukonstytuowany w Polsce, również na poziomie wizualnym, co podbija stawkę wydawniczą i projektową.
W zarysowanym kontekście (politycznym, kulturowym i wydawniczym) jasne było dla mnie, że okładka musi mieć charakter literniczy – sięgnięcie po konkretne wizualne skojarzenie wizualne czy obraz byłoby niewykonalne i nieuzasadnione ze względu na rozpiętość tematyczną, formalną czy treściową publikacji (w antologii zebrane zostały utwory z kilku wieków, wiersze, dramaty, opowiadania, fragmenty powieści, wywiady, teksty naukowe, publicystyczne etc.). Zaproponowałem więc oparcie projektu na słowie „queer”, które potraktowałem jako klucz do treści, hasło niemal sztandarowe, manifest, wykrzyczaną deklarację światopoglądową. Ujęte w typograficzny sposób, uzupełnione konfundującą typografią na grzbiecie książki wprowadza odbiorcę w stan dezorientacji, co odpowiada treści książki i zamysłowi jej redaktorów.
W zarysowanym kontekście (politycznym, kulturowym i wydawniczym) jasne było dla mnie, że okładka musi mieć charakter literniczy – sięgnięcie po konkretne wizualne skojarzenie wizualne czy obraz byłoby niewykonalne i nieuzasadnione ze względu na rozpiętość tematyczną, formalną czy treściową publikacji (w antologii zebrane zostały utwory z kilku wieków, wiersze, dramaty, opowiadania, fragmenty powieści, wywiady, teksty naukowe, publicystyczne etc.). Zaproponowałem więc oparcie projektu na słowie „queer”, które potraktowałem jako klucz do treści, hasło niemal sztandarowe, manifest, wykrzyczaną deklarację światopoglądową. Ujęte w typograficzny sposób, uzupełnione konfundującą typografią na grzbiecie książki wprowadza odbiorcę w stan dezorientacji, co odpowiada treści książki i zamysłowi jej redaktorów.
Ze względu na objętość publikacji (1,8 mln znaków, 45 arkuszy wydawniczych) i docelową liczbę stron (912 w pierwszym wydaniu) publikacja musiała mieć większy format. Do środka zaproponowałem lekki papier objętościowy, co sprawiło, że potężna publikacja jest relatywnie lekka i poręczna. Żeby utrzymać spójność bloku, zastosowaliśmy oprawę twardą szytą. Książka zyskała oprawę półpłócienną, co zapewnia jej trwałość i estetyczny wygląd oraz pewną dozę wyrafinowania przełamaną zastosowaniem wyrazistego lawendowego koloru pantone (kojarzonego z ruchem LGBTQ+, ale mniej „zużytego” projektowo) na oklejki oraz folii holograficznej, mieniącej się wszystkimi kolorami, na typografię tytułową na froncie i na grzbiecie publikacji. Płótno Cialux zostało uzupełnione papierem okleinowym Wibalin. Do tego dobrałem czarny papier na wyklejkę i kapitałkę w lawendowym kolorze.
Typograficznie sięgnąłem po kroje Hejira (wyrazisty, ostry, displayowy krój szeryfowy) i odjechany krój tekstowy GT Alpina – które sprawdzają się w roli nośników treści poniekąd wywrotowych, nie tracąc przy tym na czytelności, komunikatywności, nie ograniczają jasności przekazu.
Ze względu na objętość publikacji (1,8 mln znaków, 45 arkuszy wydawniczych) i docelową liczbę stron (912 w pierwszym wydaniu) publikacja musiała mieć większy format. Do środka zaproponowałem lekki papier objętościowy, co sprawiło, że potężna publikacja jest relatywnie lekka i poręczna. Żeby utrzymać spójność bloku, zastosowaliśmy oprawę twardą szytą. Książka zyskała oprawę półpłócienną, co zapewnia jej trwałość i estetyczny wygląd oraz pewną dozę wyrafinowania przełamaną zastosowaniem wyrazistego lawendowego koloru pantone (kojarzonego z ruchem LGBTQ+, ale mniej „zużytego” projektowo) na oklejki oraz folii holograficznej, mieniącej się wszystkimi kolorami, na typografię tytułową na froncie i na grzbiecie publikacji. Płótno Cialux zostało uzupełnione papierem okleinowym Wibalin. Do tego dobrałem czarny papier na wyklejkę i kapitałkę w lawendowym kolorze.
Typograficznie sięgnąłem po kroje Hejira (wyrazisty, ostry, displayowy krój szeryfowy) i odjechany krój tekstowy GT Alpina – które sprawdzają się w roli nośników treści poniekąd wywrotowych, nie tracąc przy tym na czytelności, komunikatywności, nie ograniczają jasności przekazu.
Książka otrzymała brązowy miecz konkursu Klub Twórców Reklamy w 2022 roku oraz wyróżnienie w konkursie Najpiękniejsze Książki Roku 2021 Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek.
Książka otrzymała brązowy miecz konkursu Klub Twórców Reklamy w 2022 roku oraz wyróżnienie w konkursie Najpiękniejsze Książki Roku 2021 Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek.
Książka otrzymała brązowy miecz konkursu Klub Twórców Reklamy w 2022 roku oraz wyróżnienie w konkursie Najpiękniejsze Książki Roku 2021 Polskiego Towarzystwa Wydawców Książek.
[FOTOGRAFIE]