[PUBLIKACJE]

JAROSŁAW IWASZKIEWICZ

CHOPIN

WSTĘPEM I KOMENTARZAMI OPATRZYŁ PIOTR MYSŁAKOWSKI

[KLIENT]

POLSKIE WYDAWNICTWO MUZYCZNE

[ROK]

2025

[ZAKRES PRAC]

PROJEKT GRAFICZNY

SKŁAD I ŁAMANIE

Po latach przy­go­to­wań Pol­skie Wy­daw­nic­two Mu­zycz­ne odda­je w ręce czy­tel­ni­ków wy­jąt­ko­wą edy­cję kla­sycz­nej książ­ki Jaro­sła­wa Iwasz­kie­wi­cza po­świę­co­nej Fry­de­ry­ko­wi Cho­pi­no­wi. To jedna z naj­waż­niej­szych pu­bli­ka­cji o kom­po­zy­to­rze, napi­sa­na przez jed­ne­go z naj­wy­bit­niej­szych pisa­rzy XX wie­ku.

Nowe wy­da­nie, któ­re­go ma­kie­ta i pro­jekt gra­ficz­ny po­wsta­ły już w 2020 roku, uka­za­ło się w lutym 2025. Tym ra­zem tekst został wzbo­ga­co­ny o wstęp i ob­szer­ny ko­men­tarz au­tor­stwa Pio­tra My­sła­kow­skie­go – wy­bit­ne­go bada­cza życia i twór­czo­ści Cho­pi­na. Książ­ka łączy więc war­tość lite­rac­ką z ak­tu­al­nym kon­teks­tem mu­zy­ko­lo­gicz­nym.

Pu­bli­ka­cję uzu­peł­nia około 100 ko­loro­wych ilu­stra­cji oraz nowo zło­żo­ne przy­kła­dy nuto­we. Wszyst­ko w po­ręcz­nym for­ma­cie 14 × 20 cm, szyte, w twar­dej opra­wie z kom­bi­no­wa­ną okład­ką. Na fron­cie – re­pro­duk­cja obra­zu Eugè­ne’a Dela­cro­ix, uzna­wa­ne­go przez Iwasz­kie­wi­cza za naj­traf­niej­szy por­tret kom­po­zy­to­ra. Ca­łość wień­czy złoty hot­stamping.

Szcze­gó­ły edy­tor­skie:

  • kro­je: FS Bla­ke, FS Sally, FS Siena
  • okle­ina: Wi­ba­lin Sky Blue
  • front: kreda + folia ka­lan­dro­wa­na
  • hot­stam­ping: Grafmaj (zło­ty)
  • dwie ta­siem­ki, kapi­tał­ka: JDR Technik
  • pa­pier: Mun­ken Print Cre­am (ko­men­ta­rze i wstęp), Mun­ken Print Whi­te (Iwasz­kie­wicz)
  • druk: Grafit (z pod­wy­ko­naw­ca­mi)

Pierw­szy na­kład roz­szedł się błys­ka­wicz­nie. Dru­gie, większe wy­da­nie pla­no­wa­ne jest na jesień 2025.

Po latach przy­go­to­wań Pol­skie Wy­daw­nic­two Mu­zycz­ne odda­je w ręce czy­tel­ni­ków wy­jąt­ko­wą edy­cję kla­sycz­nej książ­ki Jaro­sła­wa Iwasz­kie­wi­cza po­świę­co­nej Fry­de­ry­ko­wi Cho­pi­no­wi. To jedna z naj­waż­niej­szych pu­bli­ka­cji o kom­po­zy­to­rze, napi­sa­na przez jed­ne­go z naj­wy­bit­niej­szych pisa­rzy XX wie­ku.

Nowe wy­da­nie, któ­re­go ma­kie­ta i pro­jekt gra­ficz­ny po­wsta­ły już w 2020 roku, uka­za­ło się w lutym 2025. Tym ra­zem tekst został wzbo­ga­co­ny o wstęp i ob­szer­ny ko­men­tarz au­tor­stwa Pio­tra My­sła­kow­skie­go – wy­bit­ne­go bada­cza życia i twór­czo­ści Cho­pi­na. Książ­ka łączy więc war­tość lite­rac­ką z ak­tu­al­nym kon­teks­tem mu­zy­ko­lo­gicz­nym.

Pu­bli­ka­cję uzu­peł­nia około 100 ko­loro­wych ilu­stra­cji oraz nowo zło­żo­ne przy­kła­dy nuto­we. Wszyst­ko w po­ręcz­nym for­ma­cie 14 × 20 cm, szyte, w twar­dej opra­wie z kom­bi­no­wa­ną okład­ką. Na fron­cie – re­pro­duk­cja obra­zu Eugè­ne’a Dela­cro­ix, uzna­wa­ne­go przez Iwasz­kie­wi­cza za naj­traf­niej­szy por­tret kom­po­zy­to­ra. Ca­łość wień­czy złoty hot­stamping.

Szcze­gó­ły edy­tor­skie:

  • kro­je: FS Bla­ke, FS Sally, FS Siena
  • okle­ina: Wi­ba­lin Sky Blue
  • front: kreda + folia ka­lan­dro­wa­na
  • hot­stam­ping: Grafmaj (zło­ty)
  • dwie ta­siem­ki, kapi­tał­ka: JDR Technik
  • pa­pier: Mun­ken Print Cre­am (ko­men­ta­rze i wstęp), Mun­ken Print Whi­te (Iwasz­kie­wicz)
  • druk: Grafit (z pod­wy­ko­naw­ca­mi)

Pierw­szy na­kład roz­szedł się błys­ka­wicz­nie. Dru­gie, większe wy­da­nie pla­no­wa­ne jest na jesień 2025.

Chopin_Iwaszkiewiczff_0127e2
Chopin_Iwaszkiewiczff_0199m
Chopin_Iwaszkiewiczff_0154
lChopin_Iwaszkiewiczff_0271m
Chopin_Iwaszkiewiczff_0182
lChopin_Iwaszkiewiczff_0272m
Chopin_Iwaszkiewiczff_0162
lChopin_Iwaszkiewiczff_0298m
lChopin_Iwaszkiewiczff_0305m
lChopin_Iwaszkiewiczff_0316m
lChopin_Iwaszkiewiczff_0314m
lChopin_Iwaszkiewiczff_0332m 1
lChopin_Iwaszkiewiczff_0289m
Chopin_Iwaszkiewiczff_0119
lChopin_Iwaszkiewiczff_0276m
lChopin_Iwaszkiewiczff_0305m
Chopin_Iwaszkiewiczff_0173
Chopin_Iwaszkiewiczff_0255m
lChopin_Iwaszkiewiczff_0290m
lChopin_Iwaszkiewiczff_0294m
lChopin_Iwaszkiewiczff_0312m

Ko­lej­ne wy­da­nie po­pu­lar­nej mo­no­gra­fii po­świę­co­nej oso­bie i twór­czo­ści F. Cho­pi­na ujęte w no­wej szacie gra­ficz­nej. Iwasz­kie­wicz kre­śląc bio­gra­fię naj­wy­bit­niej­sze­go pol­skie­go kom­po­zy­to­ra, stara się wyja­śnić nie­po­ro­zu­mie­nia i le­gen­dy, któ­ry­mi ona obro­sła. Opie­ra się przede wszyst­kim na kore­spon­den­cji od i do Cho­pi­na oraz na wszel­kich tek­stach współ­czes­nych Fry­de­ry­ko­wi. W wy­bo­rze i oce­nie przed­sta­wia­nych osób, sytu­acji Iwasz­kie­wicz kie­ru­je się su­biek­ty­wi­zmem, jed­nak mając przed sobą bar­dzo wy­raź­nie wyty­czo­ny cel: stwo­rzyć praw­dzi­wy obraz życia i we­wnętrz­ne­go roz­wo­ju Cho­pi­na. Jego syl­wet­ka jest moc­no osa­dza­na w śro­do­wi­sku, w któ­rym w da­nym mo­men­cie życia prze­by­wał, czy to war­szaw­skie czy pary­skie także pod­le­ga indy­wi­du­al­nej oce­nie Iwasz­kie­wi­cza. Po­ma­ga to Auto­ro­wi poka­zać, w jaki spo­sób okreś­lo­ne wa­run­ki byto­we i towa­rzy­skie wpły­wa­ły na pracę twór­czą kom­po­zy­to­ra. Nie ma tu trud­nych analiz mu­zy­ko­lo­gicz­nych, są aneg­do­ty, cie­ka­we, cza­sem bar­dzo cięte cha­rak­te­ry­styki osób, zda­rzeń. Ude­rza mi­łość do mu­zy­ki i nie­sa­mo­wity sza­cu­nek dla Cho­pi­na i jego twór­czo­ści. 

[nota wy­daw­cy]

Ko­lej­ne wy­da­nie po­pu­lar­nej mo­no­gra­fii po­świę­co­nej oso­bie i twór­czo­ści F. Cho­pi­na ujęte w no­wej szacie gra­ficz­nej. Iwasz­kie­wicz kre­śląc bio­gra­fię naj­wy­bit­niej­sze­go pol­skie­go kom­po­zy­to­ra, stara się wyja­śnić nie­po­ro­zu­mie­nia i le­gen­dy, któ­ry­mi ona obro­sła. Opie­ra się przede wszyst­kim na kore­spon­den­cji od i do Cho­pi­na oraz na wszel­kich tek­stach współ­czes­nych Fry­de­ry­ko­wi. W wy­bo­rze i oce­nie przed­sta­wia­nych osób, sytu­acji Iwasz­kie­wicz kie­ru­je się su­biek­ty­wi­zmem, jed­nak mając przed sobą bar­dzo wy­raź­nie wyty­czo­ny cel: stwo­rzyć praw­dzi­wy obraz życia i we­wnętrz­ne­go roz­wo­ju Cho­pi­na. Jego syl­wet­ka jest moc­no osa­dza­na w śro­do­wi­sku, w któ­rym w da­nym mo­men­cie życia prze­by­wał, czy to war­szaw­skie czy pary­skie także pod­le­ga indy­wi­du­al­nej oce­nie Iwasz­kie­wi­cza. Po­ma­ga to Auto­ro­wi poka­zać, w jaki spo­sób okreś­lo­ne wa­run­ki byto­we i towa­rzy­skie wpły­wa­ły na pracę twór­czą kom­po­zy­to­ra. Nie ma tu trud­nych analiz mu­zy­ko­lo­gicz­nych, są aneg­do­ty, cie­ka­we, cza­sem bar­dzo cięte cha­rak­te­ry­styki osób, zda­rzeń. Ude­rza mi­łość do mu­zy­ki i nie­sa­mo­wity sza­cu­nek dla Cho­pi­na i jego twór­czo­ści. 

[nota wy­daw­cy]

Chopin_Iwaszkiewiczff_0154

„Tak więc ma­rzy­ło się nam, że­śmy znali Fry­de­ry­ka Chopina”.

[…] Trze­ba było dłu­gie­go splo­tu oko­licz­no­ści, żeby ta książ­ka po­wsta­ła. Trze­ba było wy­pro­du­ko­wać Iwasz­kie­wi­cza (a to nie jest tak ła­two!), auto­ra Lata w No­hant, po­etę, pro­zaika, czło­wie­ka zna­ją­ce­go do­brze wiek XIX i Euro­pę. A w do­dat­ku pisa­rza, który za­czy­nał od mu­zy­ki, który sam bie­rze nuty na pul­pit, gra i rozu­mie twór­czy pro­ces kom­po­zy­to­ra, tego zwie­rzę­cia, które się wy­po­wia­da mu­zy­ką […].

[…] Czy­ta­jąc Iwasz­kie­wi­czow­skie­go Cho­pi­na, mamy wra­że­nie, że cała ta książ­ka jest przede wszyst­kim opar­ta na lektu­rze tego, co Cho­pin sam napi­sał. Oka­zuje się przy tym, że wy­star­czy dać czło­wie­ko­wi twór­cze­mu au­ten­tycz­ne teksty do ręki, by stwo­rzył on z tego po­wszech­nie zna­ne­go mate­ria­łu rzecz żywą i nową.

[ZYG­MUNT MY­CIEL­SKI, 1955]

„Tak więc ma­rzy­ło się nam, że­śmy znali Fry­de­ry­ka Chopina”.

[…] Trze­ba było dłu­gie­go splo­tu oko­licz­no­ści, żeby ta książ­ka po­wsta­ła. Trze­ba było wy­pro­du­ko­wać Iwasz­kie­wi­cza (a to nie jest tak ła­two!), auto­ra Lata w No­hant, po­etę, pro­zaika, czło­wie­ka zna­ją­ce­go do­brze wiek XIX i Euro­pę. A w do­dat­ku pisa­rza, który za­czy­nał od mu­zy­ki, który sam bie­rze nuty na pul­pit, gra i rozu­mie twór­czy pro­ces kom­po­zy­to­ra, tego zwie­rzę­cia, które się wy­po­wia­da mu­zy­ką […].

[…] Czy­ta­jąc Iwasz­kie­wi­czow­skie­go Cho­pi­na, mamy wra­że­nie, że cała ta książ­ka jest przede wszyst­kim opar­ta na lektu­rze tego, co Cho­pin sam napi­sał. Oka­zuje się przy tym, że wy­star­czy dać czło­wie­ko­wi twór­cze­mu au­ten­tycz­ne teksty do ręki, by stwo­rzył on z tego po­wszech­nie zna­ne­go mate­ria­łu rzecz żywą i nową.

[ZYG­MUNT MY­CIEL­SKI, 1955]

Iwasz­kie­wicz osią­ga szczy­ty wy­su­bli­mo­wa­ne­go rozu­mie­nia każ­de­go drgnie­nia Cho­pi­now­skej du­szy, anali­zu­jąc celnie i do­głęb­nie mu­zy­kę kom­po­zy­tora oraz każde sło­wo, wyra­że­nie czy aluzję za­war­te w jego li­stach. Zara­zem nie­jed­no­krot­nie wprost przy­zna­je się do swej nie­wie­dzy, wska­zuje białe pla­my cho­pi­no­lo­gii, suge­ru­je kie­run­ki dal­szych po­szu­ki­wań. Przy­wo­łane w przy­pi­sach do książ­ki bada­nia z ostat­nich sied­miu de­kad, zna­czą­co po­sze­rza­jące stan na­szej wie­dzy, od­po­wia­dają na jego po­stu­la­ty.

[PIOTR MY­SŁA­KOW­SKI, 2025]

Iwasz­kie­wicz osią­ga szczy­ty wy­su­bli­mo­wa­ne­go rozu­mie­nia każ­de­go drgnie­nia Cho­pi­now­skej du­szy, anali­zu­jąc celnie i do­głęb­nie mu­zy­kę kom­po­zy­tora oraz każde sło­wo, wyra­że­nie czy aluzję za­war­te w jego li­stach. Zara­zem nie­jed­no­krot­nie wprost przy­zna­je się do swej nie­wie­dzy, wska­zuje białe pla­my cho­pi­no­lo­gii, suge­ru­je kie­run­ki dal­szych po­szu­ki­wań. Przy­wo­łane w przy­pi­sach do książ­ki bada­nia z ostat­nich sied­miu de­kad, zna­czą­co po­sze­rza­jące stan na­szej wie­dzy, od­po­wia­dają na jego po­stu­la­ty.

[PIOTR MY­SŁA­KOW­SKI, 2025]

[FOTOGRAFIE]

BASIA BUDNIAK

[NA SKRÓTY]

[ONLINE]

[C] COPYRIGHT BY [tmh] MMXXV

[E] TESSERA@TESSERA.ORG.PL

[M] +48 606 397 976